Tragiczny pożar w Częstochowie. Nie żyje bezdomny

Pożar drewnianej szopy wybuchł w pobliżu nastawni kolejowej. – Wstępne ustalenia wskazują, że do zdarzenia doszło na skutek zapalenia się koca od świeczki znajdującej się w baraku – informuje podinsp. Joanna Lazar, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.

Do pożaru baraku, w którym przebywały dwie osoby doszło około godziny 23.30.  Po ugaszeniu pożaru w szopie znaleziono zwłoki 46-letniego mężczyzny. Na zewnątrz przebywała jego partnerka, która oświadczyła, że  do pożaru doszło na skutek przewrócenia się zapalonej świeczki w pomieszczeniu, w którym mieszkała wspólnie z konkubentem.

Źródło: KMP Częstochowa