Strona główna SportSiatkówka Szybka porażka AZS-u na inaugurację PlusLigi (zdjęcia)
0 komentarze 88 views

Szybka porażka AZS-u na inaugurację PlusLigi (zdjęcia)

AZS rozpoczął rozgrywki w PlusLidze od gładkiej porażki z Zaksą Kędzierzyn Koźle. Po krótkim meczu częstochowianie przegrali w piątek, 3 października 0:3 z drużyną Sebastiana Świderskiego.

– Mieliśmy kłopoty z przyjęciem i zagrywką. Nasz zespół nie jest jeszcze zgrany, ale nie wyglądało to najgorzej  – uważa Marek Kardos, trener częstochowskiej drużyny.

Zanim rozpoczęło się spotkanie gospodarze stracili Michała Bąkiewicza, który z grymasem bólu położył się na parkiecie. Kapitan AZS-u musiał zrezygnować z gry w tym meczu.

Pojedynek rozpoczął się od udanego ataku ze środka Mariusza Marcyniaka. Przy stanie 2:2 zablokowany na skrzydle został Bartosz Janeczek. Częstochowianie zdołali jednak odrobić minimalną stratę, a po wygranej walce na siatce Marcyniaka było 6:4. Goście szybko wrócili do gry i po asie serwisowym Jurija Gladyra schodzili na pierwszą przerwę techniczną z jednopunktowym prowadzeniem. W drugiej części seta Zaksa zaczęła zdobywać coraz większą przewagę. Po skutecznej kontrze Dominika Witczaka miała już trzy punkty w zapasie (15:18). As serwisowy Lucasa i kontratak Łukasza Wiśniewskiego pogrzebały szanse AZS-u na odwrócenie losów tego seta.

W drugiej partii kędzierzynianie dość szybko wypracowali sobie przewagę. Dwie skuteczne kontry Wiśniewskiego i Witczaka ostudziły zapały miejscowych siatkarzy. Goście już do końca kontrolowali przebieg tej partii, sukcesywnie powiększając przewagę.

Częstochowianie nie spuścili głów i ambitnie rozpoczęli trzecią odsłonę. Po kilku dobrych akcjach i błędach rywali prowadzili 8:6. Zaksa odpowiedziała zaraz po wznowieniu gry. Skuteczną zagrywką popisał się Nimir Abdel-Aziz, a w następnej akcji kontrę wykorzystał Witczak i goście odrobili stratę z nawiązką. AZS próbował dotrzymywać kroku rywalom do drugiej przerwy technicznej. Końcówka należała już do kędzierzynian.

– Obawialiśmy się tego spotkania – przyznaje Sebastian Świderski, trener Zaksy.-  Pierwsze mecze są zawsze pewną niewiadomą, zwłaszcza gdy ma się do dyspozycją niekompletną drużynę. Cieszę się, że zagraliśmy poprawnie  i dobrze taktycznie.

AZS Częstochowa – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3
(21:25, 18:25, 20:25)

AZS Częstochowa: De Amo, Marcyniak, Szymura, Janeczek, Przybyła, Khilko, Stańczak (libero) oraz Kaczyński, Buczek, Napiórkowski.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Zagumny, Kooy, Witczak, Wiśniewski, Gladyr, Lucas, Zatorski (libero) oraz Abdel-Aziz, Możdżonek.

Źródło: własne

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl