Do zdarzenia doszło 29 sierpnia w dzielnicy Trzech Wieszczów Dwóch mieszkańców zauważyło, że w jednym z bloków z okien mieszkania na ostatnim piętrze, wydobywają się płomienie. Natychmiast wezwali pomoc, a sami pobiegli na górę. Nikt jednak nie otwierał drzwi, dlatego postanowili nie czekać dłużej, wyważyli je i weszli do środka. W zadymionych pomieszczeniach odnaleźli dwoje dzieci w wieku 3 i niespełna 2 lat. Jedno z nich schowało się na łóżku pod kołdrą. W mieszkaniu przebywał też ich 24-letni ojciec, z którym kontakt był jednak utrudniony. Na miejsce przyjechała straż pożarna, policja, karetka oraz pogotowie gazowe i energetyczne.
Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że do pożaru mogło dojść przez pozostawienie na włączonej kuchence gazowej garnka. Dzieci, po badaniach lekarskich, trafiły pod opiekę matki. Ich ojciec miał w organizmie ponad 0,5 promila alkoholu.
Podczas spotkania szef częstochowskiego garnizonu wręczył panu Dawidowi i Zbigniewowi pisemne podziękowania, statuetki oraz drobne upominki z logo kampanii „Nie reagujesz – akceptujesz”. Mł. insp. Dariusz Atłasik wyraził uznanie dla odwagi swoich gości oraz nadzieję, że taka postawa będzie dla wszystkich wzorem do naśladowania.
Źródło: KMP Częstochowa