Funkcjonariusze Straży Miejskiej zaczęli rozpytywać okolicznych mieszkańców o właściciela garażu, ale nikt nie potrafił przekazać przydatnych informacji. Następnie sprawdzili w rejestrach, kto jest właścicielem. Pod wskazanym adresem nie zastano jednak nikogo. W końcu uzyskali informacje od innych sąsiadów. Dzięki temu ustalili markę pojazdu, który parkuje w tym garażu i czekali na przyjazd kierowcy. Po otwarciu drzwi okazało się, że w środku znajduje się ok. miesięczny kotek. Właściciel garażu wytłumaczył, że gdy wyjeżdżał rano do pracy, nie widział w nim zwierzęcia. Podziękował też strażnikom miejskim za skuteczną interwencję, ponieważ jak stwierdził do garażu miał dopiero wjechać autem w piątek wieczorem po całym tygodniu pracy. Mężczyzna postanowił też przygarnąć kotka do swojego mieszkania.
Źródło: Straż Miejska w Częstochowie