W pierwszym secie częstochowianie toczyli wyrównaną walkę z gospodarzami do stanu 12:12. Następnie cztery akcje z rzędu wygrali zawiercianie i prowadzili 16:12. Później dołożyli serię trzech punktów (20:14), a w końcówce przy zagrywkach Bartosza Kwolka mieli już piłkę setową (24:15). Ostatecznie inauguracyjną odsłonę zamknął Bartłomiej Bołądź (25:17).
Druga partia była bardziej wyrównana od pierwszej. Przez większość seta częstochowianie byli w kontakcie z rywalem (8:7, 15:14), a w końcówce udało im się wyrównać (19:19). Decydujące akcje padły jednak łupem gospodarzy, którzy po udanym bloku prowadzili 24:21. Set zakończył się wynikiem 25:22 po zepsutej zagrywce gości.
Częstochowianie nie zamierzali jednak składać broni i w trzeciej odsłonie wyszli na dwupunktowe prowadzenie (7:9). Chwilę później długą wymianę zakończył Jakub Kiedos i przewaga Norwida wzrosła do trzech punktów (8:11). Zawiercianie odrobili stratę (14:14), a potem odskoczyli na kilka punktów. Po asie serwisowym Mateusza Bieńka odskoczyli na cztery „oczka” (21:17). Częstochowianom znów udało się wyrównać, dzięki skutecznej grze Kiedosa (21:21). Aaron Russell dał Warcie piłkę meczową (24:23). Goście zdołali jeszcze wyrównać i rozpoczęła się gra na przewagi. W niej lepsi okazali się zawiercianie, wygrywając 27:25.
Aluron CMC Warta Zawiercie – Steam Hemarpol Politechnika Częstochowa 3:0
(25:17, 25:22, 27:25)
Składy zespołów:
Aluron CMC: Kwolek (11), Russell (11), Zniszczoł (4), Bołądź (10), Tavares (2), Bieniek (16), Popiwczak (libero) oraz Nowosielski, Ensing
Norwid: Kiedos (19), Ebadipour (7), De Cecco, Indra (14), Adamczyk (3), Nowak (4), Makoś (libero) oraz Kowalski, Jeanlys
Źródło: własne, KS Norwid Częstochowa