– Doskonale wiemy o tym, że Stary Rynek jest Częstochowie potrzebny i nie wyglądał przez wiele ostatnich lat tak jak powinien, bo więcej tam się działo za sprawą archeologów niż budowlańców – zauważa prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk. – Pieniądze, które mamy szansę pozyskać, pozwolą nam na kompleksowe zagospodarowanie Starego Rynku z zachowaniem tego, co udało się tam odkryć i potrzeb mieszkańców. Będziemy mogli zainstalować rzeźby Jerzego Kędziory i inne elementy, które staną się wizytówką i symbolem Częstochowy.
Początkowo miasto planowało, aby stałym elementem Stałego Rynku były tylko balansujące na linie rzeźby Jerzego Kędziory. Pomysłodawcami tego projektu byli trzej częstochowscy radni – Łukasz Kot, Jerzy Zając i Zbigniew Niesmaczny. Inwestycja kosztowałaby ok. 200 tys. zł. Tymczasem okazało się, że miasto ma spore szanse na pozyskanie poza konkursem 12 mln zł z Regionalnych Inwestycji Terytorialnych na rewitalizację Starego Rynku.
– Definiując potrzeby miasta stwierdziliśmy, że ten rejon jest niedoinwestowany w różnym zakresie – mówi Piotr Grzybowski, naczelnik Wydziału Funduszy Europejskich i Rozwoju. – Zagospodarowanie Starego Rynku to konsekwencja kilku projektów związanych z parkiem, Al. NMP. To daje nam bardzo duże szanse na unijną dotację.
Licząc na dofinansowanie miasto rozpisało właśnie konkurs na najlepszy projekt zagospodarowania i zabudowy Starego Rynku łącznie z fragmentami okolicznych ulic: Mirowskiej, Senatorskiej i Stary Rynek. Jego rozstrzygnięcie nastąpi 26 lutego 2015 roku. Zwycięzca otrzyma 15 tys. zł. Pozostałe nagrody to 10 tys. zł i 5 tys. zł. – To początek benefitów dla tych, którzy chcieliby wystartować w konkursie – twierdzi prezydent Matyjaszczyk. – Ten, kto go wygra, w przyszłym roku będzie realizował projekt wykonawczy za ponad 600 tys. zł.
W konkursowych projektach musi znaleźć się przed wszystkim scena do ekspozycji rzeźb Jerzego Kędziory. – To ekspozycja zmienna, gdzie wykorzystując rzeźby artysty, będzie można organizować spektakle np. typu światło-dźwięk – tłumaczy Mariusz Błażewicz z częstochowskiego oddziału Stowarzyszenia Architektów Polskich, sędzia sądu konkursowego.
Kolejnym elementem zagospodarowania tej części miasta ma być budynek, w którym eksponowane byłyby przedmioty pochodzące z wykopalisk archeologicznych na Starym Rynku. – W związku z tym, że przez kilka lat trwały prace archeologiczne, dobrze byłoby aby te rzeczy, które wykopano, nie zostały pod ziemią albo w jakiś pudłach w muzeum – zauważa Błażewicz. – Wykopany został Ratusz, albo ważny budynek miejski. Biorąc pod uwagę mizerię zabytków, jaka występuje w Częstochowie, ma to duży sens. W budynku byłoby również miejsce na inne ekspozycje, gastronomię i toalety.
Zagospodarowanie Starego Rynku to także szansa dla właścicieli okolicznych kamienic i Puchatka. – Jeżeli prowadzilibyśmy rewitalizację Starego Rynku, to równocześnie wszyscy właściciele obiektów w tym obszarze będą mogli otrzymać pieniądze na termomodernizację. Warunkiem dofinansowania jest jednak wpisanie się w wymogi wizualne projektu na zagospodarowanie Starego Rynku – wyjaśnia Grzybowski.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem prace budowlane na Starym Rynku mogą ruszyć jeszcze w przyszłym roku.
Więcej na temat konkursu tutaj.
Źródło: własne