Sukces odniósł Filip Mijalski, który wywalczył srebrny medal i wicemistrzowski tytuł w grupie juniorów młodszych w kat. wagowej do 60 kg. Jak twierdzi trener Łukasz Wabnic, jego zawodnik był blisko zwycięstwa. – Po finale okazało się, że Filipowi zabrakło do rywala jednego punktu – informuje Wabnic. – Do szczęścia zabrakło odrobinę więcej kondycji w trzeciej rundzie. Filip zgodnie z zaleceniami wszystkie swoje ataki poprzedzał kopnięciami, które są bardzo męczące.

Dużego pecha podczas losowania miał Rafał Sztark. Zawodnik KS-u Start już w pierwszej walce trafił na bardzo wymagającego rywala z Polonii Leszno. – Z całej grupy dziesięciu zawodników tylko on był groźny – przekonuje Wabnic. – Wiedzieliśmy na co stać pozostałe osoby, które nie były zagrożeniem dla Rafała. Dlatego byliśmy prawie pewni medalu. Mimo że Rafał walczył ostro i ambitnie, nie udało mu się uzyskać przewagi. Jego rywal Jacek Ludwiczak już w pierwszym rundzie zakończył walkę finałową mistrzostw Polski, zdobywając złoty medal.

W eliminacjach odpadł również ostatni z częstochowian Marcin Hubicki. – Walka Marcina była bardzo emocjonująca i zażarta, a wynik do ostatnich sekund nie był przesądzony – zaznacza Wabnic. – Wiedzieliśmy że początek runda była  niekorzystna dla Marcina, bo stracił trochę punktów. Po drugiej remisowej trzecią rundę na pewno wygrał. Niestety po zakończeniu walki okazało się że zabrakło mu kilku punktów do szczęścia.

Źródło: własne