10 października w Sądzie Rejonowym w Częstochowie miała odbyć się rozprawa przeciwko 34-letniemu Marcinowi B. Tego dnia oskarżony przekazał koledze Jakubowi R. telefon komórkowy, w którym umieścił nową kartę SIM. 25-latek działając na prośbę Marcina B. zadzwonił do sądu i poinformował o podłożeniu w budynku ładunku wybuchowego. Ewakuowano około 500 osób. Koszty akcji służb ratunkowych szacuje się na kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Dodatkowo prokuratura oskarżyła Jakuba R. o to, że 12 sierpnia br. rzucił szklaną butelką w kierunku tramwaju, wybijając szybę boczną pojazdu. Zbił także lustro na przystanku tramwajowym przy Rondzie Mickiewicza w Częstochowie. Straty na szkodę MPK oszacowano na 1,577 zł. 25-late dopuścił się tych przestępstw w warunkach recydywy. W przeszłości był już wielokrotnie karany za podobne czyny.
– Oskarżeni przyznali się do zarzucanych im przestępstw i złożyli wyjaśnienia, które są zgodne z dokonanymi w śledztwie ustaleniami – informuje Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Od 11 października, czyli momentu zatrzymania, oskarżenia przebywają w areszcie. Grozi im od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.