W śledztwie prowadzonym przez Prokuraturę Rejonową w Myszkowie ustalono, że 9 grudnia 2015 roku ok. godz. 18.30 zamaskowani Grzegorz P. i 15-letni Sebastian P. wtargnęli do jednego z domów w miejscowości Soborzyce. Zastali tam małżeństwo K. oraz ich 9-letnią córkę. Napastnicy przewrócili gospodarza na łóżko, a następnie zaczęli go bić i kopać po całym ciele. Sprawcy grożąc śmiercią, zażądali od domowników wydania pieniędzy i kosztowności. Potem Grzegorz P. i Sebastian P. skrępowali małżeństwo przy użyciu opasek zaciskowych i zwrócili się do ich córki, aby wskazała osobę, którą mają „oszczędzić”. Grzegorz P. w czasie zdarzenia przekładał gospodarzowi do twarzy i szyi nóż i nożyczki, grożąc odcięciem palców i podcięciem szyi. Pokrzywdzony odniósł obrażenia w postaci ran ciętych ucha, stłuczenia głowy i złamania kości nosa. Po przeszukaniu pomieszczeń sprawcy zabrali z domu telewizor, tablet, telefony komórkowe, złote obrączki i inne przedmioty o łącznej wartości 1700 zł.
W pewnym momencie do domu przyszedł brat gospodyni, którego sprawcy przewrócili na ziemię oraz bili pięściami i kopali. Przykładali mu także nóż do szyi, grożąc podcięciem gardła oraz przypalali kark żarzącym się papierosem. Pokrzywdzony doznał stłuczenia głowy i oparzenia skóry karku. Ponadto sprawcy zabrali mu telefon komórkowy i papierosy. Przed opuszczeniem mieszkania zagrozili śmiercą w przypadku zawiadomienia policji, a Grzegorz P. przy pomocy noża odciął kobiecie warkocz.
W dalszym śledztwie ustalono, że tego samego dnia Grzegorz P. wraz z Sebastianem P. i 16-letnim Dawidem Ż. zaatakowali w Soborzycach przypadkowo spotkanego przechodnia. Sprawcy przewrócili mężczyznę, a następnie bili go, kopali oraz przekładali mu nóż do szyi i głowy. Następnie napastnicy rozebrali pokrzywdzonego do naga i zabrudzili go odchodami zwierzęcymi. Zdarzenie było utrwalane przez jednego z nieletnich telefonem komórkowym. Z uwagi na fakt, że mężczyzna nie posiadał żadnych wartościowych przedmiotów, sprawcy zabrali jedynie jego ubranie.
Grzegorz P. przyznał się do zarzucanych mu przestępstw i złożył wyjaśnienia, w których szczegółowo opisał przebieg zdarzeń. Oskarżony był w przeszłości karany.
W mowie końcowej prokurator wniósł o wymierzenie sprawcy kary 11 lat za kratkami. W środę, 9 listopada Sąd Okręgowy w Częstochowie skazał go na 9 lat więzienia. 15-letni Sebastian P. został umieszczony w zakładzie poprawczym, w którym może przebywać do 21 roku życia. W stosunku do nieletniego Dawida Ż. sąd warunkowo zawiesił wykonanie takiego środka.
Źródło: Prokuratura Okręgowa w Częstochowie