Częstochowianie jechali do Pawłowic po zwycięstwo, tym bardziej, że u siebie pokonali Pniówka aż 4:0. Tymczasem przegrywali już od 23. minuty po strzale Michała Szczyrby. Skra mogła stracić bramkę wcześniej, ale czujni byli jej obrońcy.
Goście mogli wyrównać w 39. minucie, Strzał z pięciu metrów Bartosza Semeniuka obronił bramkarz gospodarzy. Częstochowianie doprowadzili do remisu w 58. minucie meczu. Kamil Sobala huknął pod poprzeczkę z kilku metrów.
Spotkanie zostało przerwane w 72. minucie z powodu burzy. Mecz udało się dokończyć, ale żadna ze stron nie była w stanie przechylić zwycięstwa na swoją korzyść.
Pniówek Pawłowice – Skra Częstochowa 1:1 (1:0)
Skra: Widawski – Kowalczyk, Drzymont, Mastalerz, Szałek (46′ Tomczyk), Semeniuk, M. Sobala, Piwiński, Domański, Polak (68′ Zawadzki), K. Sobala.
Źródło: własne