W ubiegłym sezonie Skra rozgromiła u siebie 4:0 zespół z Pawłowic Śląskich. Rywale przyjechali do Częstochowy z myślą o rewanżu i po wyrównanym meczu dopięli swego.
Jedyna bramka w tym spotkaniu padła w 84. minucie. Niedokładną wymianę piłki między Dawidem Abramowiczem a Pawłem Polakiem wykorzystał rezerwowy Pniówka Kamil Kucharski. 19-latek, który wszedł na boisko w drugiej połowie, płaskim strzałem pokonał Adriana Woszczynę. Częstochowianie próbowali do końca zmienić niekorzystny dla siebie wynik, ale na posterunku był bramkarz gości.
Po dwóch kolejkach spotkań z kompletem zwycięstw na swoim koncie prowadzi Rekord Bielsko-Biała. Skra ma trzy „oczka” i zajmuje 10. miejsce.
Kolejny mecz Skra rozegra już w najbliższą środę, 6 sierpnia na wyjeździe z Polonią Łaziska Górne.
Skra Częstochowa – GKS Pniówek Pawłowice Śląskie 0:1 (0:0)
Skra: Woszczyna – Łęszczak, Woldan, Szwarga, Abramowicz, Piwiński, Czupryna (66′ Kowalski), Tomczyk (80′ Gerega), Polak – Bojańczyk (90′ Suślik), Majsner (59′ Sobala)
Źródło: własne