efektywnymarketing Przed meczem w Częstochowie mocno wiało i było wiadomo, że jedna z drużyn będzie w uprzywilejowanej sytuacji. To jednak wrocławianie podejmowali decyzję dotyczącą wyboru połowy boiska, co miało wpływ na przebieg spotkania. W trakcie meczu wiatr był tak silny, że bramkarz Skry nie mógł wykopnąć piłki dalej niż na 35 metrów. Śląsk wykorzystał tę sytuację i zaczął zyskiwać przewagę.
W 21. minucie pierwszą bramkę dla gości zdobył Łukasz Wiech, który spokojnie pokonał Kamila Kosuta. Z powodu mocnego wiatru częstochowianie mieli problem z przeprowadzeniem składnej akcji.
W 29. minucie wrocławianie wykonywali rzut wolny przy linii bocznej. Lecącą wysoko mokrą piłkę złapał Kosut, ale nie zdołał jej utrzymać i było 2:0 dla rywali. W 42. minucie kontaktowego gola mógł zdobyć Piotr Mastalerz, ale uderzył piłkę nieczysto.
Po zmianie stron Skra miała przewagę. Strzały Kowalczyka i Musiała nie przyniosły jednak efektów. Śląsk grał bardzo rozważnie i coraz częściej był w posiadaniu piłki. W 82. min Mastalerz faulował jednego z rywali i dostał za to żółtą kartkę. Rzut wolny z 22. metrów zamienił na bramkę Alvaro Gomes i ustalił wynik spotkania.
Skra – Śląsk II Wrocław 0:3 (0:2)
Skra: Kosut – Olejnik, Mastalerz, Błaszkiewicz, Obuchowski, Musiał, Kowalczyk, Niedbała (71′ Marek), Sawicki (63′ Piecuch), Mularczyk (83′ Rumin), Nowak
Śląsk II: Budzyński – Zieliński, Repski, Łuczkiewicz, Wiech, Łyszczarz (86′ Kuriata), Kohut, Matusik, Pałaszewski, Alvaro Gomes, Bergier (78′ Łuczak)
Źródło: www.ks-skra.pl
