W minioną środę częstochowianie zremisowali w Polkowicach 1:1 i zdobyli cenny punkt. Skra długo prowadziła, ale w 74. minucie sędzia podyktował mocno dyskusyjny rzut karny dla gospodarzy.
Na trzy kolejki przed końcem sezonu drużyna Jakuba Dziółki zajmuje 9. pozycję z dorobkiem 44 punktów. Częstochowianie mają jeszcze szansę awansować o kilka miejsc. Aby jednak o tym myśleć, najpierw trzeba pokonać Unię Turza Śląska, która znajduje się tuż nad strefą spadkową. Sobotni rywal Skry na razie nie może być pewny utrzymania, dlatego w Częstochowie będzie podwójnie zmotywowany. Wygrana znacznie przybliży Unię do pozostania na tym poziomie rozgrywkowym.
W rundzie jesiennej Skra pokonała zespół z Turzy Śląskiej 3:1. Dwie bramki dla częstochowian zdobył wówczas Hubert Tylec, a jedno trafienie dołożył Piotr Nocoń.
Rewanż rozpocznie się o godz. 17.
Źródło: własne