Drużyna Grunwaldu z pewnością nie zaliczy do udanych początku tegorocznych rozgrywek. Po sześciu kolejkach zespół z Rudy Śląskiej ma swoim koncie cztery punkty i w tabeli wyprzedza jedynie LZS Piotrówkę.
Już po dwóch pierwszych porażkach z Rekordem Bielsko-Biała i LKS-em Bełk do dymisji podał się selekcjoner Grunwaldu Jacek Bratek. Zastąpił go Teodor Wawoczny, który jest równocześnie prezesem klubu. To nie pierwszy raz, kiedy sternik Grunwaldu wziął na swoje barki prowadzenie drużyny.
Częstochowska Skra po sześciu kolejkach ma na swoim koncie 11 punktów i zajmuje szóste miejsce w tabeli. To stawia podopiecznych Jakuba Dziółki w roli faworyta sobotniego spotkania. Gdyby jednak sięgnąć do wyników bezpośrednich meczów między tymi zespołami w ubiegłym sezonie, nie jest to wcale takie oczywiście. Oba spotkania kończyły się wynikiem 1:1.
Początek sobotniego pojedynku o godz. 18.
Źródło: własne, Skra Częstochowa