Strona główna SportPiłka nożna Skra była blisko zwycięstwa, skończyło się podziałem punktów

Częstochowska Skra zremisowała w sobotę, 4 października 1:1 na wyjeździe z Grunwaldem Ruda Śląska. Drużyna Piotra Mrozka miała szansę na zwycięstwo, ale wyrównującą bramkę straciła z rzutu karnego w końcówce meczu.

Okazję do zdobycia bramki mieli najpierw gospodarze. W 7. minucie meczu sam na sam ze stojącym między słupkami Skry Adrianem Woszczyną znalazł się Mateusz Dreszer. Na szczęście pojedynek ten wygrał bramkarz częstochowskiej drużyny. Kilka minut później do siatki trafił Kamil Sobala, ale sędzia boczny podniósł chorągiewkę i pokazał pozycję spaloną. Od tego czasu częstochowianie byli bardziej aktywni. W 38. minucie przełożyło się to na bramkę. W zamieszaniu w polu karnym gospodarzy najlepiej odnalazł się Sobala, który strzałem z kilku metrów pod poprzeczkę dał prowadzenie Skrze.

Gdyby wydawało się, że drużyna Piotra Mrozka wywiezie trzy punkty z Rudy Śląskiej, w 82. minucie Woszczyna nieprzepisowo powstrzymał w polu karnym Dariusza Kota i sędzia zagwizdał jedenastkę. Rzut karny wykonał sam poszkodowany, doprowadzając do wyrównania. Wynik nie uległ już zmianie i oba zespoły podzieliły się punktami.

Grunwald Ruda Śląska – Skra Częstochowa 1:1 (0:1)

Skra: Woszczyna – Mastalerz, Woldan, Szwarga, Abramowicz, Czupryna (57′ Musiał), Łęszczak (61′ Suślik), Piwiński, Sobala, Niedbała (75′ Tarnowski), Kowalczyk (57′ Tomczyk)

Źródło: Skra Częstochowa

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl