W przysiadzie ze sztangą ciężarowiec z Żarek zaliczył 250 kg. Był blisko poprawienia tego wyniku o 10 kg, ale zerwał mu się ściągacz na kolanie i nie zaliczono mu ciężaru. W kolejnej konkurencji, jaką jest wyciskanie sztangi, zaliczył 190 kg. Po dwóch konkurencjach pozostawał liderem z wynikiem 440 kg. Gorzej poszło mu w martwym ciągu, gdzie podniósł 230 kg. Ze względu na kontuzję bezskutecznie usiłować dźwignąć sztangę ważącą 250 kg.
– Austriacki zawodnik Emanuel Illmer chciał odrobić do mnie stratę i próbował zaliczyć 270 kg, ale nie podołał temu zadaniu – mówi Pawlik. – Dzięki temu zakończyłem zawody z wynikiem 670 kg i złotym medalem. Dodatkowo otrzymałem zaproszenie na Grand Prix w trójboju siłowym, które odbędzie się w Słowacji.
Źródło: własne