Zawody, które odbyły się na lotnisku Rudniki koło Częstochowy, wygrał Krzysztof Wieczorekz Aeroklubu Krakowskiego, aktualny wicemistrz świata w lataniu precyzyjnym z synem Kamilem. – Jednak tym razem za sterami samolotu zasiadł Kamil, a jego nawigatorem był tata Krzysztof. – To bardzo fajne zawody. Obowiązuje w nich formuła zawodów precyzyjnych. Załoga przygotowuje mapę na sali obliczeniowej i wchodzi do samolotu z gotową mapą. Jest czas, by porozmawiać, zastanowić się, jak przelecieć trasę, gdzie zwrócić uwagę na zdjęcia i znaki – opowiada Krzysztof Wieczorek.
Drugie miejsce w memoriale Sikorskiego zajął Janusz Darocha z Aeroklubu Częstochowskiego z córką Igą. – Dużo lepiej wychodzi nam to wspólne latanie – przyznaje Janusz Darocha. – Córka zaskakuje mnie swoją spostrzegawczością. Znalazła bardzo dużo obiektów. Ma talent.
Najlepszą załogą amatorską okazali się Arkadiusz Stefańczyk i Krzysztof Miziołek.Najmłodszą załogą byli: Marcin Wieczorek i Artur Szwed. Nagrody w klasyfikacji rodzinnej otrzymali Marcin i Rafał Skalikowie, Andrzej i Michał Wolniakowie, Andrzej i Małgorzata Rybscy.
– Przez organizację memoriału chcemy zachęcić do uprawiania latania rajdowo-nawigacyjnego i pokazać, że jest to jednak sport bezpieczny – podsumowuje Tomasz Osip, dyrektor Aeroklubu Częstochowskiego.