– Będzie ciężko – twierdzi Jan Woś, trener Skry. – W ostatnim swoim spotkaniu rezerwy Piasty miały w składzie chyba dziesięciu piłkarzy pierwszej drużyny i wygrały wysoko ze Swornicą Czarnowąsy.
Częstochowianie nie stracili jeszcze żadnego punktu w trzecioligowych rozgrywkach i pewnie prowadzą w tabeli. Pokonali kolejno Szczakowiankę Jaworzno, LZS Piotrówkę, Start Namysłów, Ruch II Chorzów, Polonię Łaziska Górne, Piasta Strzelce Opolskie i Ruch z Radzionkowa.
– Każdy zespół na świecie w końcu doznaje porażki i remisu. Sezon ma różne formy. Jesteśmy w fazie, w której wszystko nam wychodzi. Strzelamy bramki, prawie ich nie tracąc – zauważa Woś.
Szkoleniowca częstochowian satysfakcjonują wyniki zespołu, który był długo budowany i systematycznie wzmacniany coraz bardziej wartościowymi i doświadczonymi piłkarzami. – Wyniki są bardzo satysfakcjonujące, ale zdajemy sobie sprawę, że niektóre zwycięstwa nie przyszły nam łatwo.Trzeba dawać drużynie nowe bodźce, żeby nie było marazmu i wystrzegać się pychy, bo zgodnie z powiedzeniem kroczy tuż przed porażką – zaznacza Woś.
Mecz z rezerwami Piasta rozpocznie się o godz. 16.30.