Częstochowianie od pierwszego gwizdka szukali okazji do zdobycia bramki. Udało się to w 15. minucie meczu. Akcję Rakowa wykończył Marcin Cebula, który podcinką pokonał bramkarza rywali. Podopieczni Marka Papszuna mieli jeszcze szansę w pierwszej połowie na podwyższenie wyniku meczu, ale czujny między słupkami był Matevž Vidovšek.
W drugiej części spotkania błąd lidera słoweńskiej ekstraklasy wykorzystał Sebastian Musiolik, trafiając w 60. minucie do siatki. Rywal nie zamierzał jednak poddać się bez walki, czego efektem był gol kontaktowy Pascala Estrady. Kilka minut później zespół z Ljubljany doprowadził do wyrównania z rzutu karnego, który na bramkę zamienił Timi Elšnik. NK Olimpija poszła za ciosem i w 83. minucie objęła prowadzenie po strzale Admira Bristrića. Częstochowianie walczyli do końca i w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry po trafieniu Oliviera Sukiennickiego doprowadzili do wyrównania.
Przed Rakowem jeszcze jeden sparing podczas zgrupowania w Turcji. W piątek, 20 stycznia zagra z SK Dnipro-1.
Raków Częstochowa – NK Olimpija Ljubljana 3:3 (1:0)
Raków: Trelowski (72. Rajczykowski) – Racovițan, Arsenić, Gryszkiewicz, Lederman, Kochergin (72. Papanikolaou), Długosz (70. Cierpiał), Jean Carlos, Cebula (46. Kubik), Sukiennicki (46. Musiolik), Piasecki (63. Sukiennicki).
Źródło: www.rakow.com