Częstochowianie byli faworytem tego spotkania, choć trzeba pamiętać, że w rundzie jesiennej przegrali w Zabrzu 0:1.
W sobotę jako pierwsi zaatakowali goście. W 6. minucie przed szansą stanął Lukas Podolski, ale piłka po jego strzale znalazła się na bocznej siatce. Cztery minuty później było 1:0 dla Rakowa. Vladislavs Gutkovskis mocnym strzałem z dystansu pokonał Daniela Bielicę. W ostatnich minutach pierwszej połowy uderzał spoza pola karnego Patryk Kun, ale dobrze ustawiony był golkiper Górnika.
Drugą część spotkania rozpoczęła się ofensywnych poczynań częstochowian. Na bramkę gości uderzali Gutkovskis, Lopez i Tudor, ale piłka nie wpadła do siatki. W 67. minucie bramkarza Górnika próbował pokonać strzałem głową Tomas Petrasek. Trzy minuty później groźnie uderzał Kochergin. Na posterunku był jednak Bielica, który raz za razem ratował swój zespół od straty bramki. W 85. minucie do głosu doszli zabrzanie. Jensen z bliskiej odległości nie trafił jednak do bramki. Tuż przed końcem z kontrą popędził samotnie Jean Carlos i pokonał bezradnego Bielicę, ustalając wynik spotkania.
Raków Częstochowa – Górnik Zabrze 2:0 (1:0)
Raków: Kovačević – Tudor, Arsenić (37. Petrasek), Rundić, Carlos, Papanikolaou, Lederman (80. Berggren), Kun, Kochergin (80. Długosz), Ivi (80. Wdowiak), Gutkovskis (86. Musiolik)
Górnik: Bielica – Jensen, Bergstrom, Paluszek, Janża, Mvondo (62. Cholewiak), Kotzke, Wojtuszek (62. Włodarczyk), Pacheco (80. Vrhovec), Okunuki, Podolski (80. Dadok)
Źródło: www.rakow.com