efektywnymarketing W miniony weekend rozpoczęła się runda rewanżowa na zapleczu ekstraklasy. Raków z Miedzią spotkała się na inaugurację rozgrywek. Mecz zakończył się wówczas bezbramkowym remisem.
Rewanżowe spotkanie w Legnicy rozpoczęło się z półgodzinnym opóźnieniem z powodu awarii prądu.
W 10. minucie Andrzej Niewulis faulował w polu karnym Fabiana Piaseckiego, a sędzia wskazał na „jedenastkę”. Mateusza Lisa pokonał Marquitos i Miedź prowadziła 1:0. Zespół z Legnicy był blisko podwyższenia wyników po uderzeniach Hiszpana i Rafała Augustyniaka. Częstochowianie zaatakowali w końcowych minutach pierwszej części spotkania. W 42. minucie po dośrodkowaniu z lewej strony boiska piłkę do siatki skierował Tomas Petrasek.
Choć w drugiej połowie kibice nie obejrzeli bramek, oba zespoły miały swoje szanse. Bliski zdobycia gola była Piasecki, ale kapitalną paradą popisał się Mateusz Lis. W przypadku Rakowa dogodnej sytuacji nie wykorzystał Niewulis, który znalazł się na sam z Łukaszem Sapelą.
W tym roku Raków rozegra jeszcze jedno spotkanie. W niedzielę o godz. 13 podejmie Puszczę Niepołomice.
Miedź Legnica – RKS Raków Częstochowa 1:1 (1:1)
Składy:
Miedź Legnica: Sapela – Zieliński, de Amo Perez, Bozić, Bartczak, Santana (89′ Garguła), Augustyniak, Mystkowski, Łobodziński, Piasecki (81′ Vojtus), Marquitos (46′ Bartulović).
RKS Raków: Lis – Łabojko, Petrasek, Niewulis, Figiel, Sapała, Mondek, Tomalski (87′ Kuśmierek), Malinowski, Mizgała (60′ Oziębała), Czerkas (77′ Embalo).
Źródło: www.rksrakow.pl
