Częstochowianie wyszli na prowadzenie już w 4. minucie meczu. W polu karnym faulowany był Sebastian Musiolik, a rzut karny na bramkę zamienił Igor Sapała. Piłkarze z Salzburga ruszyli do odrabiania strat, ale czujna była częstochowska defensywa. W 30. minucie Raków prowadził już 2:0. Błąd rywali wykorzystał Musiolik, który przejął piłkę i oddał skuteczny strzał na bramkę. Austriacy próbowali do przerwy zdobyć kontaktowego gola, ale ta sztuka im się nie udała.
„Czerwono-niebiescy” już na początku drugiej części spotkania mogli prowadzić 3:0. Piłka po strzale Marcina Cebuli odbiła się jednak od słupka. Chwilę później Karim Adeyemi zdobył bramkę dla ekipy z Salzburga. W 65. minucie Austriacy doprowadzili do remisu. Kilian Ludewig dobił piłkę po wcześniejszej interwencji Kacpra Trelowskiego. Obie drużyny szukały jeszcze szans na objęcie prowadzenie, ale po 90. minutach był remis 2:2.
Przed meczem trenerzy uzgodnili, że bez względu na wynik prowadzone przez nich zespoły zagrają 30. minut dogrywki. Dwa kwadranse nie przyniosły żadnych bramek.
Sobotni sparing z mistrzem Austrii zakończył 10-dniowe zgrupowanie drużyny Marka Papszuna w Kaprun. Częstochowianie rozegrali w w tym czasie trzy mecze sparingowego, wygrywając 2:1 z Szachtarem Donieck i remisując z WSG Tirol (3:3) oraz Red Bull Salzburg.
Raków Częstochowa – Red Bull Salzburg 2:2 (2:0), dogrywka 0:0 (0:0)
Raków: Kovacević (46′ Trelowski), Rundić (78′ Krzyżak), Niewulis, Arsenić, Kun (75′ Udovicić), Lederman (75′ Poletanović), Sapała (60′ Papanikolaou), Tudor (60′ Wdowiak), Tijanić (60′ Ivi), Cebula (75′ Szelągowski), Musiolik (60′ Arak – 86′ Gutkovskis) Dogrywka – Raków: Trelowski, Krzyżak, Petrasek, Courtney-Perkins, Udovicić, Poletanović, Papanikolaou, Długosz, Ivi, Szelągowski, Gutkovskis.
Źródło: www.rakow.com