– Do meczu z Jagiellonią przystąpimy na pewno bez pauzującego za cztery żółte kartki Kamila Piątkowskiego. Pod znakiem zapytania stoi występ Igora Sapały, który opuścił boisko podczas spotkania ze Śląskiem Wrocław z urazem. – Igor doznał urazu, mam nadzieję, że drobnego i chciałbym, żeby był gotowy na kolejny mecz – mówił na pomeczowej konferencji prasowej trener Marek Papszun.
Faworytem środowego spotkania będą częstochowianie, którzy po powrocie do najwyższej klasy rozgrywkowej wygrali wszystkie mecze z Jagiellonią. W grudniu ubiegłego roku pokonali rywali w Bełchatowie 3:2. Dwa trafienia zaliczył wówczas Petr Schwarz.
Zespół z Białegostoku po 27. kolejkach z dorobkiem 33 punktów zajmuje 11. miejsce w tabeli i ma 9 „oczek” przewagi nad ostatnią w tabeli Stalą Mielec. Raków zgromadził 49 punktów i sklasyfikowany jest na 3. pozycji.
Środowy mecz rozpocznie się o godz. 19. Transmisja w Canal+ Sport.
Źródło: własne, www.rakow.com