Pierwszy mecz o ligowe punkty w barwach Rakowa rozegrał Wojciech Okińczyc, który zastąpił Artura Pląskowskiego.
Od początku spotkania częstochowianie przejęli inicjatywę, a gospodarze skupiali się wyłącznie na kontratakach. Sytuacja zmieniła się w 27. minucie, kiedy drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną zobaczył Adrian Pluta. Od tego momentu goście musieli radzić sobie w dziesiątkę. Wisła próbowała wykorzystać osłabienie drużyny Radosława Mroczkowskiego, ale jej ataki nie przynosiły rezultatu.
Puławianie mieli stuprocentową sytuację do zdobycia bramki po kwadransie gry w drugiej połowie. Kapitalną obroną popisał się jednak Mateusz Kos, następnie do pustej bramki nie trafił jeden z zawodników Wisły.
Swoją szansę wykorzystali częstochowianie. W 77. minucie Peter Hoferica dośrodkował piłkę z rzutu rożnego wprost na głowę Wojciecha Reimana, który pokonał Michała Leszczyńskiego. Raków mógł zdobyć drugą bramkę, ale piłka po strzale Dariusza Pawlusińskiego odbiła się od poprzeczki, a dobitki nie wykorzystał Robert Brzęczek.
Wisła Puławy – Raków Częstochowa 0:1
Wisła: Leszczyński, Edwards, Fedoriv, Budzyński, Jędrzejczyk, Filipov (64′ Lytvynyuk), Maksymiuk, Machalski (46′ Charzewski), Niezgoda (74′ Szczotka), Sedlewski, Nowak (64′ Raphael)
Raków: Kos, Pluta (27′ czerwona kartka), Reiman, Hoferica, Radler, Pawlusiński, Okińczyc (73′ Góra), Krupa (54′ Brzęczek), Waszkiewicz, Mońka (82′ – Serafin), Balogun (32′ Cyfert)
Źródło: własne, www.rksrakow.pl