Częstochowianie byli zdecydowanym faworytem pojedynku z drugoligowcem, co udowodnili na boisku. Podopieczni Marka Papszuna już od początku spotkania ruszyli do ataku. Najpierw bramce gospodarzy zagrozili Vladyslav Kochergin oraz Ivi Lopez, a chwilę później w poprzeczkę uderzył Milan Rundić. Bliski szczęścia był także Sebastian Musiolik, ale posłał piłkę obok słupka. Napór Rakowa nie ustawał. Częstochowianie wyszli z kontrą, którą strzałem kończył Lopez, a następnie piłkę dobijał Kochergin. Na posterunku był jednak Łukasz Budziłek. W 28. minucie mocnym uderzeniem popisał się Patryk Kun. Gospodarzy od straty bramki uratował słupek. Dwie minuty później goście wyszli na prowadzenie po golu Musiolika. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ już zmianie.
Lider PKO BP Ekstraklasy od początku drugiej części spotkania chciał przejąć inicjatywę na boisku. W 69. minucie częstochowianie ruszyli z zabójczą kontrą, którą na bramkę zamienił Mateusz Wdowiak. Czerwono-niebiescy nie zamierzali na tym poprzestać. W 88. minucie rywali dobił Fran Tudor, który wykorzystał błąd rywali i popisał się precyzyjnym uderzeniem. Tym samym częstochowianie pewnie awansowali do półfinału Fortuna Pucharu Polski.
Losowanie par odbędzie się w piątek, 3 marca o godz. 12.
Motor Lublin – Raków Częstochowa 0:3 (0:1)
Raków: Trelowski – Svarnas, Petrášek, Rundić, Papanikolaou, Kochergin (79. Cebula), Tudor, Kun, Nowak (60. Wdowiak), Ivi (70. Berggren), Musiolik (60. Gutkovskis)_
Motor: Budziłek – Szarek, Kusiński (46. Rybicki), R. Król, Wójcik, Rudol, Szuta (58. Wełniak), Zbiciak, M. Król (79. Lis), Reiman (58. Gąsior), Ceglarz (70. Kosior)
Źródło: www.rakow.com