Częstochowianie rozpoczęli spotkanie z ofensywnym nastawieniem, ale przekładało się to na zagrożenie pod bramką rywali. W 10. minucie po strzale Ericka Otieno piłka minęła lewy słupek. W 15. minucie czerwoną kartką za ostry faul na Gustavie Berggrenie ukarany został Marek Hanousek. Od tego momentu Raków grał z przewagą jednego zawodnika.
Częstochowianie ruszyli do ataku W 21. minucie golkipera gospodarzy próbował pokonać John Yeboah. W dalszej części spotkania swoje okazje mieli Vladyslav Kochergin, Gustav Berggren, Bogdan Racovitan, Jean Carlos i Ante Crnac. Pierwsza część meczu zakończyła się bezbramkowym remisem.
W drugiej połowie goście również szukali okazji pod bramką rywali, jednak wciąż bezskutecznie. W 61. minucie strzał głową w polu karnym oddał Crnac, ale Rafał Gikiewicz pewnie interweniował. Kilka minut później pierwszą groźną szansę stworzyli sobie gospodarze. Próba Jordiego Sancheza została powstrzymana przez Vladana Kovačevicia. Po chwili z dystansu spudłował Kochergin.
Podopieczni Dawida Szwargi cały czas szukali pierwszej bramki w tym spotkaniu. Sztuka ta udała się w 81 minucie, a wynik spotkania otworzył Kochergin. Po chwili. kunsztem bramkarskim musiał wykazać się Kovačević. W odpowiedzi groźnie uderzał Łukasz Zwoliński. Ostatecznie wynik meczu nie uległ zmianie i częstochowianie przerwali ponadmiesięczną passę spotkań bez zwycięstwa.
Widzew Łódź – Raków Częstochowa 0:1 (0:0)
Raków: V. Kovačević – Tudor, Racovi?an, Svarnas – Otieno (85, Drachal), Papanikolaou (46, Lederman), Berggren (77, Zwoliński), Jean Carlos – Yeboah (67, Nowak), Kochergin – Crnac.
Widzew: Gikiewicz – Szota (89, Milos), Żyro, Ibiza, Luis da Silva – Alvarez (84, Diliberto), Hanousek, Pawłowski – Ciganiks (74, Nunes), Jordi Sanchez (84, Rondić), Klimek (46, Kun).
Źródło: własne, www.rakow.com