Częstochowianie już od początku środowego sparingu narzucili swój styl gry i kilka razy zagrozili bramce rywalom. Czujny między słupkami był jednak golkiper FC Navbahor. Raków dopiął swego w 32. minucie meczu. Podanie Iviego Lopeza wykorzystał Mateusz Wdowiak, który minął rywali i posłał piłkę do bramki.
W przerwie trener Marek Papszun zdecydował się wymienić prawie całą jedenastkę. Już w 51. minucie częstochowianie podwyższyli prowadzenie. Bramkarza zespołu z Uzbekistanu pokonał strzałem głową Tomáš Petrášek. Niespełna kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry wynik spotkania ustalił Sebastian Musiolik.
Raków Częstochowa – FC Navbahor Namangan 3:0 (1:0)
Raków: Trelowski, Niewulis (46′ Petrášek), Arsenić (46′ Courtney-Perkins), Papanikolaou (46′ Krzyżak), Czyż (46′ Sapała), Lederman (46′ Poletanović), Kun (46′ Długosz), Tudor (73′ Szymocha), Wdowiak (46′ Arak), Cebula (46′ Sturgeon), Ivi (46′ Musiolik).
Źródło: www.rakow.com