Częstochowianie zmierzyli się na inaugurację ze spadkowiczem z I ligi. Trener Jerzy Brzęczek miał jednak cichą nadzieję, że jego zespół wywiezie punkty z Rybnika. Nie udało się.
Raków rozpoczął mecz z większym animuszem od rywali i atakował bramkę Energetyka. To jednak gospodarze zdobyli gola. W 17. minucie Mariusz Muszalik podał do Michała Płonki, który mocnym strzałem pokonał Przemysława Wróbla.
Po dwudziestu minutach drugiej połowy Energetyk prowadził 2:0. Jedną z kontr wykorzystał Paweł Mandrysz. Częstochowianie zdobyli kontaktowego gola w 76. minucie. W polu karnym faulowany był Dariusz Pawlusiński. Sędzia podyktował rzut karny, który wykorzystał sam poszkodowany.
Energetyk ROW Rybnik – Raków Częstochowa 2:1 (1:0)
Raków: Wróbel – Góra(46′ Pełka), da Silva, Holik, Mońka – Pawlusiński, Reiman, Kmieć (79′ Serafin), Baraniak(66′ Kural) – Brzęczek(79′ Porochnicki) – Pląskowski
Źródło: www.rksrakow.pl