Sobotni rywal Rakowa rozpoczął rundę wiosenną od dwóch zwycięstw. Najpierw wygrał u siebie 2:1 z Puszczą Niepołomice, a w ostatniej kolejce sprawił dużą niespodziankę, pokonując na wyjeździe 1:0 Śląsk Wrocław.
– Pracowaliśmy nad elementami, które nie działały w meczu z Piastem Gliwice i szlifowaliśmy również te rzeczy, które były w tamtym spotkaniu na dobry poziomie – mówi o przygotowaniach do sobotniego pojedynku trener Rakowa Dawid Szwarga. – Stal Mielec to drużyna, która napsuła sporo krwi teoretycznym faworytom, wygrywając m.in. ze Śląskiem Wrocław, czy w poprzedniej rundzie z Pogonią Szczecin. To zespół, który charakteryzuje się grą od tyłu i dąży do tego, żeby w pewnych momentach utrzymać się przy piłce na swojej połowie. Ma bardzo groźne stałe fragmenty gry jak i fazy przejściowe. Do Mielca jedziemy z przekonaniem, że jesteśmy dobrze przygotowani, znamy atuty rywala i będziemy chcieli je zneutralizować – zapowiada.
Oba zespoły dzieli w tabeli siedem punktów. Raków z dorobkiem 35 „oczek” sklasyfikowany jest na 6. miejsce. Stal Mielec zgromadziła jak dotąd 28 punktów i zajmuje 8. pozycję.
W rundzie jesiennej częstochowianie pokonali u siebie drużynę Kamila Kieresia 2:0.
Sobotni mecz rozpocznie się o godz. 20.
Źródło: własne, www.rakow.com