Częstochowianie byli faworytem tego pojedynku, co potwierdzili już w 6. minucie meczu. Co prawda rzutu karnego po faulu na Franie Tudorze nie wykorzystał Ivi Lopez, ale skuteczną dobitką popisał się Vladislavs Gutkovskis. Była to jedyna bramka w pierwszej połowie spotkania.
W drugiej połowie swoją okazję wykorzystali goście i w 58. minucie doprowadzili do wyrównania. W zamieszaniu pod bramką Rakowa najlepiej odnalazł się Nemanja Tekijaski i mocnym strzałem pokonał Vladana Kovacevicia. Pięć minut później częstochowianie znów prowadzili po golu Lopeza. W 77. minucie było 3:1 dla gospodarzy. Na listę strzelców wpisał się Tomas Petrasek. Tuż przed końcem meczu Muris Mesanović zdobył kontaktową bramkę dla Bruk-Bet Termaliki. Więcej goli już nie padło i Raków mógł cieszyć się z kolejnego zwycięstwa.
Już we wtorek, 26 października częstochowianie zagrają na wyjeździe z KKS-em Kalisz w ramach 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski.
Raków Częstochowa – Bruk-Bet Termalica Nieciecza 3:2 (1:0)
Raków: Kovačević – Petrášek, Niewulis, Arsenić (46. Rundić), Poletanović, Lederman (69. Szelągowski), Gwilia, Tudor, Kun (84. Kun), Ivi (84. Sturgeon), Gutkovskis (75. Guedes)
Bruk-Bet: Loska – Grabowski (46. Hlousek), Tekijaski, Grzybek, Wlazło, Bezpalec, Hubinek, Wasielewski, Zeman (81. Gergel), Bonecki (73. Radwański), Śpiewak (81. Mesanović)
Źródło: www.rakow.com