Obie drużyny mają zupełnie inne cele. Raków jest o krok od wywalczenia pierwszego w historii klubu mistrzostwa Polski, a Lechia walczy o utrzymanie.
– Przed nami mecz z drużyną, która jest w trudnej sytuacji i walczy o ligowy byt. Faworyt jest tylko jeden. W takiej sytuacji znajdowaliśmy się już wiele razy. To trudna rola, ale wielokrotnie sobie z tym radziliśmy. Tak też zamierzamy teraz zrobić – zapowiada Marek Papszun, trener Rakowa. – Gramy u siebie, przed własną publicznością, na boisku, na którym z reguły wygrywamy. Statystyka 2,86 na mecz to coś dużego. Chcemy tę średnią utrzymać, albo jeszcze podciągnąć, a przede wszystkim zrobić krok do tego, do czego zmierzamy. Jesteśmy blisko, ale musimy się skupić na tym spotkaniu, żeby zwiększyły się nasze szanse.
Do końca sezonu w PKO BP Ekstraklasie zostało jeszcze pięć kolejek. Raków ma aż 11 punktów przewagi nad drugą Legią Warszawa i ewentualne zwycięstwo z Lechią Gdańsk znacznie przybliży „czerwono-niebieskich” do mistrzowskiego tytułu. Z kolei gdańszczanie znajdują się w strefie spadkowej i tracą sześć punktów do bezpiecznego 15. miejsca, które zajmuje Zagłębie Lubin.
Przypomnijmy jeszcze, że jesienią ubiegłego roku Raków pokonał Lechię na wyjeździe 3:0.
Rewanż rozpocznie się o godz. 20.30.
Źródło: własne, www.rakow.com