Jako pierwsi zagrożenie pod bramką stworzyli goście. W 8. minucie Mateusz Wrzesień uderzył piłkę głową, ale trafił prosto w Tomasza Loskę. Jednak z upływem rosła przewaga Rakowa. Częstochowianie mieli pecha, bo dwukrotnie strzelali w słupek. Najpierw zrobił to Filip Kowalczyk, a potem Peter Mazan. Gospodarze osiągnęli swój cel w 39. minucie. Wynik spotkania otworzył Adam Czerkas.
Cztery minut po rozpoczęciu drugiej części meczu było już 2:0. Do siatki rywali ponownie trafił Czerkas, wykorzystując podanie Rafała Figla. Częstochowianie nie zamierzali jednak odpuszczać i w 61. minucie na 3:0 podwyższył Tomas Petrasek. Czech pokonał bramkarza Rozwoju strzałem głową. Wtedy było już pewne, że „czerwono-niebiescy” nie pozwolą sobie na stratę punktów w tym spotkaniu.
Po 10. kolejkach Raków ma w tabeli 24 punkty i o dwa „oczka” wyprzedza Odrę Opole, która w sobotę tylko bezbramkowo zremisowała u sienie z Radomiakiem Radom.
RKS Raków Częstochowa – Rozwój Katowice 3:0 (1:0)
Składy:
RKS Raków: Loska – Petrasek, Margol (67′ Kmieć), Kowalczyk (85′ Siedlik), Figiel, Mazan (80′ Szymański), Czerkas (77′ Płonka), Malinowski, Oziębała, Duriska, Góra.
Rozwój: Gocyk (67′ Golik) – Kowalski (75′ Gulczyński), Jaroszek, Kopczyk, Mielnik, Wróbel (69′ Adamczyk), Sobotka, Szatan, Marszalik, Wrzesień (67′ Żak), Ostaszewski.
Źródło: własne, www.rksraków.pl