Częstochowianie przystępowali do tego spotkania z pozycji wicelidera, z kolei Legionovia zajmowała dopiero 12. miejsce.
Drużyna Marka Papszuna już w pierwszej minucie meczu mogła objąć prowadzenie. Piotr Malinowski wpadł w pole karne, ale zamiast podawać, zdecydował się na strzał, który obronił Sebastian Madejski. W kolejnym minutach częstochowianie stworzyli sobie jeszcze dwie dogodne sytuacje, jednak brakowało skutecznego wykończenia. W 22. minucie gospodarze wyprowadzili szybki kontratak. Na szczęście strzał Krystiana Wójcika obronił Tomasz Loska. W 38. minucie Raków był bardzo blisko zdobycia upragnionego gola. Rafał Figiel podał do Przemysława Mizgały, który dośrodkował w pole karne. Następnie piłka po uderzeniu Przemysława Oziębały odbiła się od poprzeczki. Futbolówkę w bramce próbował jeszcze jeden z częstochowskim piłkarzy, ale ostatecznie gracze Legionovii oddalili zagrożenie.
W drugiej połowie obie drużyny stworzyły sobie kolejne sytuacje do zdobycia bramki, ale nie potrafiły ich wykorzystać i mecz zakończył się bezbramkowym remisem.
Raków ma w tabeli 11 punktów, tyle samo co lider Odra Opole. W piątej kolejce beniaminek II ligi zremisował 0:0 w Bełchatowie z GKS-em.
W szóstej serii spotkań częstochowianie zmierzą się już w najbliższą sobotę, 27 sierpnia na własnym stadionie z ROW-em 1964 Rybnik. Mecz rozpocznie się o godz. 16.
Legionovia – RKS Raków 0:0 (0:0)
Legionovia: Madejski – Grzelak, Krotofil, Bajat, Kutarba, Milewski, Koziara (46′ Ciach), Wodecki (77′ Paprocki), Wójcik (85′ Madeński), Płonka, Garyga (74′ Kalinowski).
RKS Raków: Loska – Czerkas, Petrasek, Figiel, Mizgała, Margol, Malinowski, Zaradny (82′ Kowalczyk), Mesjasz, Oziębała, Góra
Źródło: własne, www.rksrakow.pl