– W następnym meczu od początku musimy być bardziej zdecydowani, odważni w pressingu, nie zapominać o kwestiach taktycznych, które jestem przekonany, że zawodnicy chcieli realizować na maksimum swoich możliwości. Gratulacje dla przeciwnika. Mimo porażki słowa uznania dla piłkarzy, bo wiem, że chcieli zrobić wszystko, aby zdobyć pierwszy punkt, bądź punkty w Lidze Europy – powiedział na konferencji pomeczowej trener Rakowa, Dawid Szwarga.
Bezbramkowy wynik czwartkowego spotkania utrzymywał się do 24. minuty, kiedy William Böving mocnym strzałem pokonał Vladana Kovacevicia. Kilka minut później uderzał Otar Kiteshvili, ale piłka przeleciała nad bramką Rakowa. Po stronie częstochowian niecelny strzał oddał Sonny Kittel. Tuż przed przerwą Austriacy mogli podwyższyć na 2:0 za sprawą Gregor’ego Wuthricha.
Na początku drugiej połowy Szymon Włodarczyk strzałem głową zakończył akcję Austriaków. W odpowiedzi Srdjan Plavšić oddał niecelny strzał na bramkę Kjella Scherpena. Chwilę później Böving nie wykorzystał stuprocentowej sytuacji. Piłkarz Sturmu dostał piłkę na 11. metr i uderza nad poprzeczką. Następnie w polu karnym Austriaków znalazł się Fran Tudor, minął obrońcę, ale strzał był zbyt słaby, żeby zaskoczyć golkipera gości.
W 58. minucie ponownie Böving mógł podwyższyć wynik spotkania. Kapitalnie spisał się jednak Vladan Kovačević, który sparował piłkę na poprzeczkę, a chwilę potem znów musiał interweniować, gdy Kiteishvili kończył akcję strzałem. W ostatnich minutach meczu mocno uderzył Ante Cranca, ale poradził sobie Scherpen.
– Byliśmy dość blisko strzelenia bramki w tym spotkaniu i tego najbardziej żałujemy. W moim odczuciu zapracowaliśmy na nią w drugiej połowie – przekonywał trener Szwarga. – Oczywiście drużyna przeciwna również tworzyła sytuacje. Grając w Europie, w sposób bardziej otwarty po straconej bramce, trudno zapobiec każdej fazie przejściowej, na jaką liczył przeciwnik, chcąc zamknąć ten mecz.
Częstochowianie wrócą do gry już w najbliższą niedzielę. W hicie 11. kolejki PKO BP Ekstraklasy zmierzą się na wyjeździe z Legią Warszawa (godz. 17.30). Kolejny mecz w europejskich pucharach rozegrają z kolei w czwartek, 26 października. W Sosnowcu podejmą Sporting CP.
Raków Częstochowa – Sturm Graz 0:1 (0:1)
Raków: V. Kovačević – B. Racovitan, A. Kovačević, M. Rundić – F. Tudor, G. Papanikolaou, V. Koczergin (74. B. Lederman), S. Plavšić – M. Cebula (59. J. Yeboah), S. Kittel (74. G. Berggren) – F. Piasecki (59. A. Crnac)
Sturm: K. Scherpen – J. Gazibegović, D. Affengruber, G. Wüthrich, A. Dante – S. Hierländer, J. Stankovič, A. Prass – W. Böving (64. M. Sarkaria), O. Kiteishvili (76. S. Jatta), S. Włodarczyk (76. B. Teixeira)
Źródło: własne, www.rakow.com