Po porażce na własnym stadionie z Ruchem Zdzieszowice częstochowianie jechali do Katowic z myślą o pierwszym punktach po przerwie zimowej. Tymczasem mecz mógł się już rozstrzygnąć w pierwszych kilkunastu minutach.
Gospodarze objęli prowadzenie w 11. minucie meczu. Nieupilnowany Adam Żak pokonał strzałem z pola karnego Przemysława Stępnia. Minutę później mogło być 2:0 dla Rozwoju. Bartosz Soczyński dotknął ręką piłkę w polu karnym i sędzia podyktował jedenastkę. Na szczęście wprost w bramkarza strzelił Szymon Kapias.
Częstochowianie wyrównali w 29. minucie meczu. Błąd bramkarza Rozwoju Macieja Budki wykorzystał Krzysztof Napora. Wynik spotkania ustalił w drugiej połowie Robert Tkocz, który w 66. minucie z najbliższej odległości pokonał Stępnia.
Rozwój Katowice – Raków Częstochowa 2:1 (1:1)
Raków: Stępień – Góra, Krupa, Byrtek, Stefanowicz, Napora, Kmieć (74′ Pląskowski), Retlewski (67′ Czerwiński), Soczyński, Buczkowski (61′ Lenkiewicz), Diogo.