W pierwszej części spotkania oba zespoły stworzyły sobie dogodne sytuacje do zdobycia bramki. W 20. minucie Tomasz Loska instynktownie bronił po zamieszaniu w polu karnym. Groźnie było też pod częstochowską bramką po uderzeniu z dystansu przez Huberta Tomalskiego.
Z kolei Raków mógł prowadzić już w 10. minucie meczu. Gospodarze zdołali jednak wybić z linii bramkowej strzał Przemysława Mizgały. W końcowych fragmentach pierwszej części spotkania Adam Czerkas miał przed sobą tylko Karola Dybowskiego, ale przestrzelił. W 43. minucie główkował Tomas Petrasek. Na posterunku był jednak bramkarz Siarki.
W drugiej części meczu trener Marek Papszun wprowadził na boisko Konrada Zaradnego, który zmienił Filipa Kowalczyka. Okazało się to bardzo dobrym posunięciem, bo w 53. minucie gry zdobył bramkę dla Rakowa.
Wraz z upływem czasu do głosu zaczęli dochodzić gospodarze. Dopięli swego w 85. minuty, kiedy wprowadzony w trakcie drugiej połowy Marcin Stromecki oddał strzał, przy którym Loska nie miał nic do powiedzenia. Wynik spotkania nie uległ już zmianie i Raków wywiózł punkt z Tarnobrzegu.
Siarka Tarnobrzeg – RKS Raków Częstochowa 1:1 (0:0)
Siarka: Dybowski – Grzesik, Waleńcik, Sylwestrzak, Dawidowicz (75′ Suchecki), Stefanik, Stępień (75′ Stromecki), Czyżycki (55′ Szewc), Koczon, Tomalski, Żebrakowski.
RKS Raków: Loska – Petrasek, Margol, Kowalczyk (46′ Zaradny), Figiel, Czerkas (78′ Płonka), Malinowski (88′ Wojtyra), Oziębała, Duriska, Góra, Mizgała (68′ Kamiński).
Źródło: własne, www.rksrakow.pl