Częstochowski zespół będzie mógł liczyć na doping kibiców. Fani Rakowa zawieszą protest przeciwko policji i tłumnie zjawią się na stadionie.
Ostatnie spotkania Rakowa odbywały się w Częstochowie przy niemal pustych trybunach. Kibice zaprotesowali w ten sposób przeciwko działaniom policji w trakcie i po meczu Rakowa z Elaną Toruń, który odbył się 24 września. – Niestety, ostatnio nie mogliśmy liczyć na doping kibiców – zauważa Piotr Maćkowiak, kierownik drużyny Rakowa. – Na pewno doping będzie nam bardzo potrzebny i mam nadzieję, że pomoże zdobyć punkty w meczu z Legnicą.
Jerzy Brzęczek, szkoleniowiec Rakowa, ma twardy orzech do zgryzenia. Nie będzie mógł bowiem skorzystać z trzech podstawowych piłkarzy: Arkadiusza Hyry, Adriana Pluty i Łukasza Kowalczyka. Cała trójka pauzuje za kartki.
– To na pewno spore osłabienie – uważa Maćkowiak. – Wszyscy trzej zawodnicy grali cały czas w czasie rundy jesiennej. Trener Brzęczek będzie musiał dokonać sporych roszad.
Częstochowianie spotkali się z Miedzią Legnica w 2. kolejce ligowych rozgrywek. Wówczas Raków przegrał na wyjeździe 1:2. – To bardzo wymagający rywal – twierdzi Maćkowiak. – W swoich szeregach ma wielu dobrych piłkarzy, na czele z jednym z najlepszych strzelców II ligi Zbyszkiem Zakrzewskim.
Mecz odbędzie się w niedzielę 13 listopada. Początek o godz. 13.