Jak się okazało, częstochowianie mieli w Kołobrzegu bardzo trudne zadanie. Do przerwy przegrywali 0:2, ale skuteczna pogoń sprawiła, że wyrównali stan meczu i wciąż są niepokonani w II lidze.
Gospodarze nie przestraszyli się lidera tabeli i już w 5. minucie mogli otworzyć wynik spotkania. Strzał Sebastiana Bartlewskiego z największym trudem wybił na rzut rożny Tomasz Loska. Piłkarz Kotwicy osiągnął swój cel w 29. minucie, pokonując pięknym strzałem z dystansu bramkarza Rakowa. Jeszcze przed przerwą Kotwica zdobyła drugiego gola. W 39. minucie błąd częstochowian wykorzystał Piotr Giel.
Po zmianie stron Raków ruszył do ataku, ale to gospodarze mogli strzelić trzecią bramkę. Na szczęście Giel nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem Rakowa. Od tego momentu na boisku rządzili już tylko piłkarze Marka Papszuna. Kontaktowego gola zdobył w 61. minucie Przemysław Oziębała. Pięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry do wyrównania doprowadził Łukasz Góra.
Częstochowianie zainkasowali punkt w Kołobrzegu, ale nie wystarczyło to, aby utrzymać pozycję lidera. Raków zamienił się miejscami z Odrą Opole, która pokonała na wyjeździe 1:0 Błękitnych Stargard Szczeciński. Obie drużyny dzielą obecnie dwa punkty w tabeli.
Kotwica Kołobrzeg – RKS Raków Częstochowa 2:2 (2:0)
Kotwica: Błąkała – Szywacz, Poznański, Witt, Jagiełło (70′ Zieliński), Lewiński, Sochań, Kacprzycki, Żmijewski, Giel (81′ Chouwer), Bartlewski (77′ Świechowski).
RKS Raków: Loska – Duriska (57′ Mesjasz), Petrasek, Góra, Figiel, Margol, Oziębała, Malinowski, Mazan, Kowalczyk (46′ Siedlik), Czerkas (87′ Szymański).
Źródło: własne, www.rksrakow.pl