Częstochowianie wracają na krajowe podwórko po tym, jak w 3. rundzie eliminacji Ligi Mistrzów odprawili z kwitkiem mistrza Cypru – Aris Limassol. W sobotę powalczą o ligowe punkty ze Stalą Mielec, która w ostatniej kolejce pokonała 3:1 Śląsk Wrocław.
– Będziemy mierzyć się z drużyną, która w ostatnim spotkaniu zwyciężyła u siebie i zagrała dobry mecz – mówi trener Rakowa Dawid Szwarga. – Mamy świadomość jako mistrz Polski i zespół uczestniczący w europejskich pucharach, że przeciwnicy będą się szczególnie mobilizować na pojedynki z nami. W związku z tym nasze nastawienie musi być na najwyższym poziomie, aby u siebie zgarnąć trzy punkty. Liczymy na to, że kibice wspomogą nas w tym spotkaniu i dodadzą nam dodatkowej, pozytywnej energii. Stal Mielec to drużyna, która gra w podobnej strukturze do nas, ustawieniu 3-4-3, dlatego moi zawodnicy muszą wygrywać pojedynki w swoich strefach. Liczę na to, że piłkarze Rakowa będą skuteczniejsi i lepsi od swoich rywali na adekwatnych pozycjach.
Przypomnijmy, że w rundzie jesiennej ubiegłego sezonu Raków pokonał u siebie Stal Mielec 3:2, a wiosenny rewanż zakończył się bezbramkowym remisem.
Początek sobotniego spotkania o godz. 17.30.
Źródło: własne, www.rakow.com