Trener „czerwono-niebieskich” Radosław Mroczkowski ponownie podzielił drużynę na dwie jedenastki i każda z nich rozegrała po 45 minut. Do zespołu wrócił po kontuzji Łukasz Buczkowski, który ostatni raz wystąpi w sierpniu ubiegłego roku.
Raków wypadł bardzo przeciętnie na tle lokalnego rywala grającego na niższym szczeblu rozgrywek. Drugoligowcy maja jednak za sobą ciężkie treningi. Jeszcze w piątek ćwiczyli na siłowni. I to było widać podczas spotkania.
Jedynego gola zdobył w 79. minucie meczu Wojciech Okińczyc, który po składnej akcji zespołu, minął golkipera Skry i skierował piłkę do pustej bramki.
Raków Częstochowa – Skra Częstochowa 1:0 (0:0)
Raków: I połowa: Kos – Buczkowski, Cyfert, Góra, Mońka, Kowalczyk, Kmieć, Balogun, Brzęczek, Porochnicki, Pląskowski; II połowa: Wróbel – Krupa, Da Silva, Radler, Waszkiewicz, Koukal, Reiman,Pawlusinski, Serafin, Marchewka, Okińczyc
Skra: Procek (30. Woszczyna, 60. Krzywicki) – Kowalski (46. Kardas), Górecki (46. Szwarga), Piwiński (70. Górecki), Tomczyk (70. Tarnowski) – K. Sobala (46. M. Czerwiński), Rorat (46. Suślik), Nocoń (46. Musiał), Mastalerz (46. Ogłaza), Niedbała (70. Konieczny) – Andrzejewski (70. Nowak)
Źródło: www.rksrakow.pl