efektywnymarketing Zespół Marka Papszuna po remisie z Legionovią Legionowo spadł na 7. miejsce w tabeli i zamknął sobie drogę do baraży o I ligę. W przedostatniej kolejce sobotni rywal Rakowa pokonał z kolei 1:0 Stal Stalową Wolę i awansował na ósmą pozycję ze stratą dwóch punktów do częstochowskiego zespołu. Kotwica ma więc jeszcze szansę, aby na finiszu wyprzedzić „czerwono-niebieskich”. Z pewnością jednak Raków zrobi wszystko, żeby zachować resztki honoru i zwycięstwem zakończył ten sezon.
Trener Papszun nie będzie mógł skorzystać z Dariusza Pawlusińskiego, który jest kontuzjowany. Dla 38-letniego zawodnika byłby to ostatni występ w barwach Rakowa. – Gdybym był choćby w 95 procentach zdrowy, to zagrałbym w tym pojedynku. Niestety mam problem z kolanem, a konkretnie z przyczepem rzepki. Byłem u doktora Kopczyńskiego na zastrzyku i mój występ jest wykluczony. Nie zaryzykuję pogłębienia się urazu. Dla mnie to wielka szkoda. Chciałem ostatni raz założyć czerwono-niebieską koszulkę w oficjalnym meczu – stwierdził Pawlusiński.
W rundzie jesiennej częstochowianie pokonali rywali w Kołobrzegu 5:3. Bramki dla gości zdobyli wówczas Damian Warchoł, Dawid Kamiński, Wojciech Okińczyc oraz Adrian Klepczyński.
Rewanż rozpocznie się o godz. 17.
Źródło: własne, www.rksrakow.pl
