Częstochowianie nie byli faworytem niedzielnego meczu. Za Pogonią Siedlce przemawiało doświadczenie w pierwszoligowych rozgrywkach. Mimo to lepsze wrażenie sprawiali piłkarze Rakowa. Jako pierwsi dogodną sytuację do strzelenia bramki wypracowali jednak gospodarze. Antonio Calderon dostał piłkę tuż przed polem karnym, ale na szczęście minimalnie przestrzelił.
W 32. minucie goście powinni prowadzić 1:0. Joshua Balogun minął Andrzeja Witana i strzelał do pustej bramki. Przed utratą gola Pogoń uratował obrońca Marcin Paczkowski, który zatrzymał piłkę.
Gola dającego prowadzenie częstochowianom zdobył w 59. minucie Wojciech Reiman, który zdecydował się na strzał z 25 metrów. Jego uderzenie było nie do obrony przez Witana.
Siedlczanie rzucili się do odrabiania strat. Chwilę później musiał interweniować Mateusz Kos. W 68. minucie w sytuacji sam na sam z bramkarzem gospodarzy znalazł się Artur Pląskowski, który ostatecznie przegrał tę rywalizację.
Kiedy wydawało się, że częstochowianie wywiozą zwycięstwo z Siedlec, dośrodkowanie z rzutu rożnego w doliczonym czasie gry wykorzystał Donald Djousse, który strzałem głową pokonał Kosa.
Rewanżowy mecz odbędzie się w najbliższą sobotę, 20 czerwca o godz. 17 na stadionie przy ul. Limanowskiego.
Pogoń Siedlce – Raków Częstochowa 1:1 (0:1)
Pogoń: Witan – Grzesik, Dybiec, Lewandowski, Ratajczak, Dziubiński (64′ Ogrodnik), Kosiorowski, Paczkowski (56′ K. Wójcik), Calderón (78′ Dzięgielewski), Demianiuk, Djousse
Raków: Kos – Waszkiewicz, Radler, Daniel, Buczkowski (83′ Wojtyra), Pawlusiński, Reiman, Kmieć (76′ Góra), Hoferica (57′ Pląskowski), Balogun, Okińczyc
Źródło: własne