Strona główna SportPiłka nożna Raków był blisko remisu w Kluczborku. Bramkę stracił w ostatniej minucie
0 komentarze 63 views

Raków był blisko remisu w Kluczborku. Bramkę stracił w ostatniej minucie

O sporym pechu mogą mówić piłkarze częstochowskiego Rakowa, którzy w środę, 27 sierpnia zmierzyli się na wyjeździe z liderem tabeli MKS-em Kluczbork. Drużyna Jerzego Brzęczka po stracie bramki w 90. minucie meczu przegrała 0:1.

Częstochowianie z wielkim animuszem rozpoczęli spotkanie z Kluczborkiem. Już w 2. minucie meczu mieli szansę na strzelenie gola. Dariusz Pawlusiński minął kilku rywali, ale w sytuacji sam na sam zatrzymał go bramkarz, który jednak wypuścił piłkę z rąk. Dopadł do niej Arkadiusz Porochnicki. Niestety jego strzał był niecelny. Gospodarze również mieli swoje okazje, a najlepszą zmarnował w 22. minucie Tomasz Swędrowski.

Drugą część spotkanie obie drużyny rozpoczęły nieco spokojniej. Mecz był wyrównany nawet gdy częstochowianie musieli grać w dziesiątkę. W 72. minucie drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Łukasz Kmieć.

Minutę przed końcem regulaminowego czasu gry piłkę w polu karnym miał Mateusz Arian. Jego strzał fantastycznie obronił Przemysław Wróbel. Niestety w 90. minucie piłka po dośrodkowaniu Marcina Nowackiego wpadła do bramki Rakowa. Wynik spotkania nie uległ już zmianie.

MKS Kluczbork – Raków Częstochowa 1:0 (0:0)

Raków: Wróbel – Pluta, da Silva, Holik (25′ Pełka), Góra, Pawlusiński, Reiman, Kmieć, Serafin (64′ Robert Brzęczek), Porochnicki (79′ Mońka), Pląskowski (75′ Kowalczyk)

Źródło: własne

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl