efektywnymarketing Drużyna Krzysztofa Kołaczyka i Przemysława Cecherza wystąpiła w tym spotkaniu bez kontuzjowanego Piotra Malinowskiego, który doznał urazu w sparingu z ŁKS-em Łódź. Zastąpił go Łukasz Góra.
Pierwsza połowa należała do gospodarzy. Piłkarze Jacka Magnuszewski stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji do zdobycia bramki. Na posterunku był jednak Maciej Mielcarz. Akcje Radomiaka skutecznie przerywał Błażej Cyfert. Przez pierwsze 45 minut częstochowianie byli zepchnięci do defensywy i nie wypracowali sobie żadnej sytuacji bramkowej.
W drugiej części spotkania wciąż wciąż przeważali radomianie, ale Mielcarz nie dawał się pokonać. W końcu częstochowianom udało się zagrozić bramce Radomiaka. Doskonałą okazję zmarnował Kamil Sabiłło, który znalazł się sam na sam z golkiperem gospodarzy Adrianem Szadym.
Gdy wydawało się, że mecz zakończy się remisem radomianie dopięli swego. W 90. minucie zamieszanie pod częstochowską bramką wykorzystał rezerwowy Krystian Puton, który z najbliższej odległości umieścił piłkę w siatce.
Kolejny mecz Raków rozegra w sobotę, 12 marca o godz. 12 na stadionie przy ul. Limanowskiego. Rywalem „czerwono-niebieskich” będzie Siarka Tarnobrzeg.
Radomiak Radom – Raków Częstochowa 1:0 (0:0)
Radomiak: Szady – Grudniewski, Kościelny, Świdzikowski, Sulkowski, Mikołajczak (82′ Krystian Puton), Włodzimierz Puton, Radecki, Wolski, Kwiek, Ropski (77′ Cupriak)
RKS Raków: Mielcarz – Waszkiewicz, Cyfert, Klepczyński, Rogala, Kamiński, Kmieć, Figiel, Góra (69′ Sabiłło), Warchoł (56′ Carlinhos), Okińczyc (81′ Mizgała)
Źródło: własne, www.rksrakow.pl
