– Zmiana uwarunkowań społeczno-gospodarczych, prawnych, politycznych, najważniejsze oczekiwania mieszkańców – te wszystkie komponenty zmotywowały nas do przygotowania projektu, który składa się z czterech bloków tematycznych i 25 zadań – mówi wiceprezydent Częstochowy Andrzej Szewiński. – Jednocześnie jest to kontynuacja naszego programu wyborczego. Te propozycje wpisują się również w koncepcję pomysłu na miasto naszego koalicjanta. Wierzę, że większość z tych postulatów będziemy wspólnie realizować.
Jak dodaje, Platforma Obywatelska wybrała ten moment na przedstawienie swoich propozycji, aby nikt nie pomyślał, że są to przedwyborcze obietnice. – Nie chcemy, żeby była to kiełbasa wyborcza podczas kampanii. Mamy dwa lata, żeby inicjatywy, które przygotowali nasi radni, wcielać w życie – twierdzi Szewiński. – Zdajemy sobie sprawę, że będziemy z tego rozliczeni.
Wśród propozycji znalazły się m.in. budowa linii tramwajowej na Parkitkę, wyższe dotacje na wymianę przestarzałych pieców, bieżnie lekkoatletyczne przy 4-5 szkołach, bony w wysokości 1000 zł dla każdego nowo narodzonego częstochowianina, czy Mobilny Punkt Stomatologiczny.
W Częstochowie trwają obecnie badania preferencji komunikacyjnych mieszkańców. Mają one pomóc zdecydować o ostatecznym kształcie planowanych inwestycji w tym obszarze. Radni PO chcą, aby z puli środków unijnych, które ma otrzymać Częstochowa, powstała linia tramwajowa na Parkitkę. – Cieszymy się, że Krzysztof Matyjaszczyk zdecydował się na rozpisanie ankiety na temat komunikacji miejskiej – mówi Jacek Krawczyk, szef klubu radnych PO. – Naszym zadaniem jest teraz przekonać mieszkańców, aby wybrali budowę linii tramwajowej na Parkitkę. Taka szansa może się nie powtórzyć przez najbliższe kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt lat.
Radni PO chcą także zwiększyć pulę miejskich pieniędzy z 80 tys. na pół miliona zł na tzw. ograniczenie niskiej emisji. W efekcie mieszkańcy otrzymaliby wyższą dotację na wymianę źródła ciepła w swoich domach.
Kolejnym pomysłem jest Częstochowski Bon Zakupowy . – Częstochowscy pracodawcy kupowaliby taki bon i przekazywali go swoim pracownikom, np w ramach premii lub Zakładowego Funduszu Socjalnego. Pracownik mógłby płacić bonami jedynie w lokalnych firmach – wyjaśnia Przemysław Wrona, radny PO. – Moglibyśmy również pomyśleć o bonie w wysokości tysiąca złotych na narodzone dziecko. Co roku w Częstochowie rodzi się ok. 2,5 tys. dzieci.
Zdaniem radnej Jolanty Urbańskiej w naszym mieście panuje moda na bieganie. Dlatego warto byłoby wybudować kilka bieżni lekkoatletycznych przy szkołach. – Bieżnie służyłyby nie tylko uczniom danej szkoły, ale całej społeczności lokalnej danego terenu – przekonuje Urbańska.
Niewielkim kosztem można byłoby również uruchomić Mobilny Punkt Stomatologiczny. – Wystarczyłoby kupić pojazd z wyspecjalizowanym sprzętem stomatologicznym – mówi radna Barbara Gieroń. – Mobilny Punkt Stomatologiczny z lekarzem na pokładzie odwiedzałby cyklicznie wszystkie częstochowskie szkoły i przedszkola, stawiając dziecku właściwą diagnozę.
Wśród pomysłów są także np. tzw. „kioski z pracą” ułatwiające osobom poszukującym zatrudnienia zapoznanie się z aktualnymi propozycjami ofert z regionu, Polski i zagranicy, likwidacja barier architektonicznych, rozszerzenie współpracy o nowe miasto partnerskie – Turyn, lodowiska przy szkołach, czy promenada nad Stradomką.
Źródło: własne