Częstochowska radna Jolanta Urbańska napisała na Facebooku, że część spośród żołnierzy wyklętych to bandyci. Wymieniła m.in. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszkę”, Józefa Kurasia „Ognia”, Romualda Rajsa „Burego” i Stanisława Sojczyńskiego „Warszyca”.
Dochodzenie w tej sprawie zostało wszczęte w marcu 2017 roku przez Komendę Miejską Policji w Częstochowie na skutek donosu złożonego przez dwóch byłych radnych PiS. Prokuratura badała treści umieszczone przez radną na portalu społecznościowym w okresie od 24 lutego do 2 marca.
Według autorów donosu, zamieszczenie wpisów stwierdzających, że żołnierze wyklęci zabijali Żydów, to nawoływanie do nienawiści między Polakami i Żydami.
Radna PO zeznała, że jej intencją nie było znieważenie żołnierzy wyklętych i szerzenie nienawiści, lecz wskazanie, że część z nich popełniało przestępstwa. Poinformowała również, że informacje takie uzyskała ze źródeł historycznych oraz materiałów procesowych upublicznionych na stronie internetowej IPN.
– Po analizie zebranego materiału dowodowego stwierdzono, że zamieszczenie przedmiotowych wpisów nie wyczerpuje znamion przestępstwa – mówi Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.- Umarzając dochodzenie uznano, że kwestionowane wpisy nie zawierają treści nawołujących do nienawiści na tle różnic narodowościowych i nie mogą być interpretowane rozszerzająco. Zachowania wyczerpujące znamiona takiego przestępstwa muszą jednoznacznie określać intencje sprawcy. Wypowiedzi muszą jasno wskazywać na niechęć i nienawiść do innych nacji.
Źródło: Prokuratura Okręgowa w Częstochowie