We wtorek, 1 października o godz. 13.40 policjanci zostali powiadomieni przez właścicielkę mieszkania w wieżowcu przy ulicy Iwaszkiewicza, że w jej mieszkaniu przebywa włamywacz. – Częstochowianka powiedziała, że jej córka przed wejściem do domu usłyszała hałasy i poinformowała będącą na zakupach matkę – relacjonuje podinsp. Joanna Lazar, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.
Policjanci weszli do środka mieszkania, w którym włamywacz wybił szybę balkonową. 33-letnia właścicielka lokalu stwierdziła, że zginął telefon komórkowy o wartości 300 zł. Złodziejem okazał się 32-latek, który mieszka na dziewiątym piętrze tego samego wieżowca. – Początkowo mężczyzna zaprzeczał wszystkiemu i stawiał czynny opór – informuje podinsp. Joanna Lazar. – Jednak po przeszukaniu jego odzieży policjanci znaleźli przy nim skradziony telefon komórkowy.
Za kradzież z włamaniem grozi mu teraz 10 lat więzienia.