Po czterech rozegranych kolejkach oba zespoły miały na swoim koncie zwycięstwo i trzy porażki. Każda z drużyn liczyła na przełamanie. Udało się to częstochowskiej Skrze.
W spotkaniu z Podbeskidziem częstochowianie skupili się na tym, aby nie stracić bramki. Od czasu do czasu wychodzili z kontratakami, ale nie przynosiły one efektów.
Jedyna bramka w tym meczu padła w 70. minucie. Po dośrodkowaniu Adriana Musiała bramkarz gości sfaulował w polu karnym Dawida Niedbałę. Sędzia pokazał na jedenastkę, którą pewnym strzałem zamienił na bramkę Mateusz Woldan. Wynik spotkania nie uległ już zmianie.
Częstochowianie rozegrają kolejny mecz już w najbliższą środę, 20 sierpnia. Rywalem Skry będzie Ruch Chorzów, który zajmuje dopiero 18. miejsce w tabeli.
Mecz rozpocznie się o godz. 17.
Podbeskidzie II Bielsko-Biała – Skra Częstochowa 0:1 (0:0)
Skra: Woszczyna – Łęszczak (75. Gerega), Szwarga, Woldan, Abramowicz – Piwiński, Musiał, Czupryna, Tomczyk (59. Kowalczyk) – Niedbała (79. Suślik), Majsner (75. Bojańczyk)
Źródło: własne