Celem spotkania była wspólna integracja, poznawanie sąsiedzkich zwyczajów i przepisów. – Chcieliśmy w ten sposób nie tylko poczuć atmosferę zbliżających się świąt, ale przede wszystkim wymienić się doświadczeniami oraz poznać wspólne tradycje. Goszczące u nas Ukrainki zrobiły barszcz ukraiński oraz tradycyjne pierogi, a my polski żurek z białą kiełbasą. Wspólnie pomalowaliśmy również pisanki, a najmłodszym uczestnikom rozdaliśmy słodkie niespodzianki – relacjonują przedstawiciele Stowarzyszenia Wspólnie dla Częstochowy.
Do wspólnego gotowania przyłączył się prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk, który oprócz złożonych życzeń przyznał, że cieszy go życzliwość i serdeczność z jaką częstochowianki i częstochowianie dbają o gości z Ukrainy.
Źródło: Stowarzyszenie Wspólnie dla Częstochowy