– Spośród kilkunastu przesłuchanych w śledztwie świadków, jedna osoba złożyła zeznania, z których wynika, że słyszała od osoby uczestniczącej w przetargu, iż w trakcie tej procedury doszło do zmowy cenowej – informuje Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. – Po przeanalizowaniu całości zebranego materiału dowodowego uznano jednak, że zeznania tego świadka nie dają dostatecznych podstaw do jednoznacznego stwierdzenia, iż doszło do zawarcia porozumienia pomiędzy oferentami, uczestniczącymi w przetargu.
Zawiadomienie w tej sprawie złożył prezydent Częstochowy. W śledztwie ustalono, że 25 marca 2013 roku udzielił on pełnomocnictwa Częstochowskiemu Przedsiębiorstwu Komunalnemu w sprawie przygotowania przetargu na wywóz na odbiór i wywóz śmieci na terenie miasta.
Przetarg ogłoszono w marcu 2013 roku. Oferty złożyły 4 firmy, z których jedna została odrzucona przez komisję przetargową, z powodu braku wpłacenia wadium przez przedsiębiorcę. Pozostałe oferty opiewały na kwoty ponad 16 mln zł , 18, 5 mln zł i 26 mln zł. 28 czerwca 2013 roku Konsorcjum Wiesława i Zbigniewa Strachów, które złożyło najkorzystniejszą ofertę, odmówiło podpisania umowy, uzasadniając to faktem nie otrzymania wykazu nieruchomości oraz danych mieszkańców. Na podpisanie umowy nie zdecydowała się też Sita, która zaproponowała w przetargu drugą najniższą kwotę po konsorcjum Strachów. Tłumaczyła to brakiem odpowiedniego przygotowania do właściwej realizacji zadania w zakresie sił organizacyjnych i środków technicznych. W efekcie 1 lipca 2013 roku miasto zawarło umowę z Remondisem. Firma przedstawiła w przetargu najdroższą ofertę, o 10 mln wyższą od najkorzystniejszej. Potem podpisała umowę na podwykonawstwo z Sitą.
W śledztwie zabezpieczono obszerną dokumentację dotyczącą procedury przetargowej, która została poddana wnikliwej analizie. Zabezpieczono dokumentację w firmach uczestniczących w przetargu, zawartość skrzynek poczty elektronicznej oraz pamięci telefonów. Przesłuchano również osoby, które reprezentowały oferentów w przetargu. Świadkowie ci zaprzeczyli, że podczas przetargu mogło dojść do zmowy cenowej. W postępowaniu zapoznano się także z dokumentacją Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Delegatura w Katowicach z postępowania wyjaśniającego w sprawie zmowy cenowej.
Prokuratura nie znalazła dowodów na to, że mogło dojść do zmowy cenowej między Remondisem a Sitą. Jak informuje prokurator Ozimek, śledztwo może być podjęte na nowo w przypadku nowych faktów lub dowodów.
Źródło: Prokuratura Okręgowa w Częstochowie